WSPIERAMY

EKO
NGO

KULTURA. WSTĘP WOLNY

"Pojezierze" z pomocą dłużnikom

SM POJEZIERZE
Długi to dla wielu osób temat tabu, a przede wszystkim wielki problem. Pomoc w jego rozwiązaniu oferuje Spółdzielnia Mieszkaniowa „Pojezierze” w Olsztynie. Jej dłużnicy mają szansę odpracować swoje zaległości finansowe.

Dług wobec spółdzielni mieszkaniowej to poważny problem, który często wydaje się sytuacją bez wyjścia. Coraz częściej takie osoby otrzymują jednak możliwość odpracowania długu.

Jednym z pionierów tego rozwiązania jest Spółdzielnia Mieszkaniowa „Pojezierze” w Olsztynie, która już od kilku lat proponuje zadłużonym mieszkańcom możliwość odrobienia zaległości finansowych. „Staramy się stosować tzw. miękkie formy windykacji, które nie są uciążliwe dla mieszkańców. Staramy się tam, gdzie ktoś nie ma środków na spłatę, umożliwić w inny sposób, np. przez odpracowanie. Generalnie pozwy do sądu czy licytacje mieszkań to już jest ostateczność. Przez trzy lata odpracował jeden pan 70 tysięcy zadłużenia” - mówi Roman Chodor, wiceprezes SM „Pojezierze”.

Stawka za godzinę pracy to około 17 złotych. Dzięki temu w krótkim czasie jesteśmy w stanie odrobić całe zadłużenie. „Przykładowo dany dłużnik ma 1500 zł zadłużenia. Umawiamy się z nim, że przykładowo od przyszłego miesiąca zaczyna pracę na zieleni „Kormoran”. W przeciągu tygodnia można odpracować, sumiennie pracując osiem godzin, prawie 700 złotych, pracując dwa tygodnie często jesteśmy już po problemie. W tamtym roku z takiej formy skorzystało 18 dłużników i udało im się łącznie wypracować kwotę 41 tysięcy złotych” - mówi Agnieszka Fiedorowicz, kierownik działu windykacji „Pojezierza”. W przypadku, gdy nie możemy sami odpracować długu możemy poprosić o pomoc członka naszej rodziny, sąsiada, bądź znajomego.

Jakie zajęcia oferuje dłużnikom Spółdzielnia? „Mieszkańcy chcący spłacić zadłużenie wobec Spółdzielni wykonują różnego typu prace. Są z reguły prace w ramach ich możliwości. Sezonowo jest to grabienie liści, pielenie, grabienie trawy, tudzież innego typu zajęcia w administracji” - wymienia Mariusz Skurat, kierownik działu zieleni administracji osiedla „Pojezierze”.

Niewielu mieszkańców decyduje się jednak na ten krok. Jednym z częstych powodów jest uczucie wstydu. Przedstawiciele Spółdzielni przekonują jednak, że to błędne podejście. „Jest to forma najszybsza, najbezpieczniejsza. Zapraszam, dzwońcie Państwo, kontaktujcie się z nami, jesteśmy tutaj dla Was” - podkreśla Agnieszka Fiedorowicz.

Numery kontaktowe znajdziemy na stronie internetowej Spółdzielni „Pojezierze”: www.smp.olsztyn.pl.